Dziś nieco inny post.. w wydaniu nie typowo streetowym, ale bardziej kobiecym i romantycznym. Można ten post potraktować jako walentynkową inspirację, ale stricte walentynkowy on nie jest, bo nie lubię tego święta :)
Najlepsze walentynki w życiu spędziłam chyba 8 lat temu będąc ze znajomymi we Lwowie, zwiedzając wszystkie możliwe miejsca przy -25 stopniach mrozu, jedząc ukraińskie czekoladki po 2 ruble za opakowanie i popijając ukraińskim trunkiem :)) Gdybyście zobaczyli jak wtedy wyglądałam umarlibyście ze śmiechu :)
A wy lubicie Walentynki?
Dress Persunamall
pics by Ola
Jak romantycznie!
OdpowiedzUsuńPięknie! <3
ps. Ja od 4 lat każde walentynki spędzam ucząc się do egzaminów..mam nadzieję, że za rok w końcu zrobię coś INNEGO! :D
cudowna sukienka, wyglądasz w niej cudnie :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz prześlicznie w tej sukience;)
OdpowiedzUsuńcudna sukienka ; ]
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za walentynkami, więc na swoim blogu zdecydowałam się jedynie na rozdanie :) Piękna, romantyczna stylizacja <3
OdpowiedzUsuńWe love your outfit. We also have a blog, http://amigasyresidentesenstylestation.blogspot.com.es/, if you want watch it and if you like do not hesitate to follow
OdpowiedzUsuńxoxo
http://amigasyresidentesenstylestation.blogspot.com.es/
ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńnie obchodzę po prostu, ani mnie one parzą, ani ziębią... ładnie się prezentujesz, zwłaszcza na tym tle, nadaje charakteru :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa tam jakoś nigdy za specjalnie Walentynek nie obchodziłam, ale odkad w ten dzień przypada nasza rocznica slubu, jakos nie mozna tego dnia puścic w niepamięć :) Zapraszam na wyjatkowego walentynkowego posta :)
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo kobieca, idealna na walentynki ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękna sukienka!:)
OdpowiedzUsuńwow! cudowne zdjęcia <3, cudowna Ty, tak romantycznie! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka. Trochę smutna jesteś... walentynki są przereklamowane :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń