Ostatnio mam absolutny przypływ weny twórczej.. mam milion pomysłów na minutę w różnych obszarach.. w obszarze modowym również. Pamiętacie jak około miesiąca temu pokazywałam Wam na blogu różowy sweter, który własnoręcznie ufarbowałam.. tutaj przypomnienie. Postanowiłam pójść krok dalej i samodzielnie ufarbować płaszcz!
Początkowo chciałam tradycyjną drogą kupna wejść w posiadanie płaszcza w kolorze pastelowego różu inspirowanego pokazami Celine, jednak zadanie okazało się trudniejsze niż myślałam. Beznadziejny krój albo niebotyczna cena skutecznie mnie odstraszały. Wracamy więc do pomysłu farbowania.. najpierw jednak musiałam mieć co farbować.. minęło kilka tygodni, ale na allegro udało mi się za bardzo symboliczną kwotę kupić białą "jesionkę" jak ktoś to uroczo w aukcji nazwał :) Następnie różowy barwnik za ok 4 zł i do dzieła. Jak Wam się podobają efekty?
Kolejnym punktem mojej stylizacji są kozaki w wersji xxl. Rok temu takie kozaki uważałam za szczyt tandety i brak gustu. Przekonałam się niedawno.. ale zależało mi by nie miały wulgarnej platformy i nie były lateksowe.. bo wtedy kojarzą się mimo mody dość jednoznacznie. Te znalazłam w Zarze. Ładnie wyprofilowana szpilka, zamszowa faktura i klasyczne noski. Niestety to pierwszym noszeniu stwierdzam, że mam za szczupłe uda [o losie cóż za zdziwienie:O] i muszę je zwęzić.
boots Zara | dress sklep-estyl.pl | bag DKNY (Sh) |shirt Sh | coat DIY
photos and video Marta Szymanek
wow!!! piękny płaszcz!!
OdpowiedzUsuńprzepiękna stylizacja:)
OdpowiedzUsuńPomysł z pofarbowaniem płaszcz - rewelacyjny! Efekt - powalający! Kozaki są świetne, prezentują się nienagannie :)
OdpowiedzUsuńomg....zatkało mnie z tym płaszczem wyszło bosko myślałam, że z asosa:)kozaki też rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCałkiem jak ja:)
UsuńPłaszcz przecudny!
ten plaszczyk jest cudowny! pieknie wygladasz!
OdpowiedzUsuńŚlicznie Tobie to wyszło:) Powiem szczerze że jak wchodzi jakiś trend to wpierw biegnę do lumpa i zgarniam ciuchy które nadają się do przeróbek. Po pierwsze ceny w sieciówkach odstraszają a dodatkowo jak mam potem oglądać z 10 klonów dziennie to wolę sobie odpuścić.
OdpowiedzUsuńA jakiego barwnika użyłaś takiego bez gotowania? Ja mam takie ale wodę i tak trzeba podgrzać przy swetrach i wogóle wełnie ta opcja odpada;(
nie brałam takiego bez gotowania.. wzięłam taki, gdzie jest napisane by wodę podgrzewać, ale ja zrobiłam po swojemu :) Poprzednio sweter też tak farbowałam w wannie zwyczajnie w ciepłej wodzie :) Niczego nie podgrzewam ani nie nie gotuje, tylko moczę ok godziny :)
UsuńNo tak właśnie podejrzewałam tzn. wydawało mi się to jedynym rozsądnym sposobem. Dzięki za podpowiedź:)
UsuńEfekt genialny! gratuluję pomysłu i wykonania :)
OdpowiedzUsuńKochana - szacun! :]
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam focisz na fb, pomyślałam sobie: "o kurczę, skąd ten cudny płaszcz (?)" :D
- a Ty sama, go ufarbowałaś <3
Poza tym całość miażdży, jest pięknie :*
piękne masz te filmiki:) i stylizacja super, płaszcz powala!
OdpowiedzUsuńUrzekła mnie ta stylizacja :)
OdpowiedzUsuńKolejny świetny płaszcz który widzę w ostatnim czasie :)
OdpowiedzUsuństylizajca piekna ! i cudowny plasz. a buty i kosztowaly ? :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdużo.. ale dobrze czasami zbierać vouchery z zaległych reklamacji lub konkursów, wtedy nie płaci się nic :)
UsuńWow! Ale świetnie wyszło, podziwiam, pięknie wyglądasz...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńŚwietny filmik, zdjęcia i stylizacja przede wszystkim :) Płaszcz przepiękny..
OdpowiedzUsuńKonkurs u mnie, zapraszam! :)
Ciekawy płaszcz :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny :-)
Pozdrawiam :-)
Magda
http://misskitin.blogspot.com/
Płaszczyk wyszedł rewelacyjnie, aż sama zapragnęłam mieć taki:)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda płaszczyk!kozaki hmm wcześniej myślałam dokładnie tak samo,choć i tak uważam ,że trzeba dobrze je dobrać bo łatwo o przesadny kiczowaty efekt..Twoje są idealne:)
OdpowiedzUsuńAmazing coat!
OdpowiedzUsuńhttp://www.juicyguile.com
xx
genialny look!
OdpowiedzUsuńŻartujesz, sama zafarbowałaś ten płaszczyk??? Wow, to mega szacun na prawdę, bo wyszło Ci to na maxa profesjonalnie :) Płaszczyk wygląda jakby był mega drogi, zwłaszcza w tym kolorze :) Bardzo się cieszę, że teraz także jesienią i zimą do łask wrociły pastelowe kolorki :) A kozaki prezentują się elegancko i kobieco, w życiu nie powiedziałabym, że wulgarnie :) Gorąco pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuństylizacja oczywiście bezbłędna, płaszcz robi wrażenie, ale muszę powiedzieć, ze w tych włosach jest Ci ślicznie :))
OdpowiedzUsuńzakochałam się w płaszczu
OdpowiedzUsuńWow jestem pod wrazeniem, naprawde wygladasz rewelacyjnie! A buty przepiekne!!
OdpowiedzUsuńWyglądasz obłędnie! <3
OdpowiedzUsuńGratuluję rewelacyjnego efektu farbowania ... no i oczywiście buty <3
niesamowity płaszcz :) PIĘKNIE
OdpowiedzUsuńWow cudownie!
OdpowiedzUsuńBardzo ślicznie!
OdpowiedzUsuńPrzecudownie wyglądasz. Płaszcz jest genialny :-) cieszę się, że masz taki napływ weny!
OdpowiedzUsuńurzekły mnie buty :) są wyjątkowe . <3
OdpowiedzUsuńŚwiętnie to razem wszytsko wygląda <3
OdpowiedzUsuńZapraszam - > http://night-luck.blogspot.com/
I dodaje do obserwowanych :D
Ellie Goulding is one of my fave! anyway, love your pink coat dear :)
OdpowiedzUsuńhow about following each other via google friend connect?
sweet and sugars,
DIAS
idealnie pod każdym względem:) super!
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszło to farbowanie! Płaszcz ma rewelacyjny kolorek ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wow wow wow!! sama to ufarbowałaś???? wygląda jak mega firmowy płaszcz!
OdpowiedzUsuńwow, świetna stylizacja ;-) płaszczyk jest wyjątkowy! super :)
OdpowiedzUsuńkolor płaszcza genialny!! :)
OdpowiedzUsuńMega! Fantastycznie, no i ta świadomość, że masz naprawdę niepowtarzalny płaszcz! :)
OdpowiedzUsuńnie mogę uwierzyć , że sama pofarbowałaś ten płaszcz <3
OdpowiedzUsuńbtw to samo stwierdziłam, jak założyłam moje kozaki, za chude uda hahahahaha :D
Cudowny płaszcz! Pięknie wyglądasz<33
OdpowiedzUsuńperfekcja! nigdy bym nie pomyslała, że sama farbowałaś, bo efekt mnie powalił :)
OdpowiedzUsuńwszystko wow!
OdpowiedzUsuńniesamowity płaszcz, ahhhh! <3
OdpowiedzUsuńśliczne kozaki <3
OdpowiedzUsuńgdybym nie przeczytała tekstu to nie miałabym pojęcia, że ten idealny różowy płaszcz (którzy chcą mieć wszyscy) niejako, zrobiłaś TY! nie wpadłabym na to, zeby ufarbować sobie płaszcz... ale teraz stwierdzam, że to dobry pomysł, warty rozważenia ;) jak to ktoś kiedyś powiedział, "proste rozwiązania przychodzą nam najtrudniej"
OdpowiedzUsuńto ja taka jesionke chce :)
OdpowiedzUsuńświetny film!
OdpowiedzUsuńMyślałam, że ten sposób fotoszopowania twarzy już dawno odszedł do lamusa...Ale nie! Nadal ochoczo rozmywa się buźki pozbawiając twarz skóry.
OdpowiedzUsuńsłońce, jak sobie zwęzisz te butki (o pozdro 600 jeśli ktoś Ci te usługę wykona za wartość tego zacnego zakupu z zary) to powodzenia, żeby Ci się ugieła w nich nóżka lub żebyś usiadła, bo na moje oko elastyczny zamsz to nie jest:p
OdpowiedzUsuńświetnie wygladasz!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne stylizacje robisz!! :O O raju... nie no, dodaję się do witryny, nie ma bata :D
OdpowiedzUsuńZachwycam się!! <3
OdpowiedzUsuńPłaszcz prezentuje się genialnie! Świetny pomysł z tym farbowaniem, sama mam w domu kilka barwników ale nigdy nie mogę się zdecydować co ufarbować :)
OdpowiedzUsuńNice outfit! Gorgeous coat!
OdpowiedzUsuń.."Płaszcz własnoręcznie farbowany, torebka DKNY" już wiem czemu ten blog zakrawa mi o High Fashion. Po prostu masz styl wyższej półki.. mogę po kilku stylizacjach dodać blog do obserwowanych i to pierwszy dziś, który zrobił na mnie takie wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Nabil
http://myfashionfeeling.blogspot.com/