Obserwatorzy

19.03.2013

SOK PIETRUSZKI

W poprzednim poście obiecałam cykl postów "o włosach". Zgodnie z obietnicą zaczynam!


Jak wszyscy dobrze wiemy, bo każdy nam to nie raz mówił począwszy od dermatologa po babcię w dzieciństwie, by mieć piękne i zdrowe włosy trzeba się zdrowo odżywiać. Łatwo mówić, trudniej wykonać..

Ja niestety nie mogę pochwalić się pięknymi włosami, choć dużo w nie inwestuje i staram się bardzo o nie dbać.. Od ponad roku próbuję zapuścić włosy a jak wiemy nie jest to proste zadanie.. dodatkowo od jakiegoś czasu włosy intensywnie mi wypadają. Porady dermatologów, drogie specyfiki, specjalistyczne szampony, skrzyp w tabletkach np. merz special, belissa, skrzypowita i inne takie niewiele dały.. Obecnie jestem na etapie rozważania ścięcia włosów..:((

Wracamy do odżywiania.. nie będę mądrzyć się co należy jeść, ile czego itd. bo o tym powstało już za dużo eleboratów. Ja skupię się dziś na jednym produkcie.

Bohaterem wpisu jest PIETRUSZKA.



Sok z pietruszki to prawdziwa bomba witaminowa dla naszego organizmu!!!

O wpływie soku z pietruszki na nasze włosy dowiedziałam się z bloga alinarose rozpaczliwie poszukując sposobu na uratowanie moich "pięciu włosów w siedem rzędów" cytując babcię. Natychmiast udałam się do najbliższego warzywniaka i przygotowałam sok. Na początku byłam przekonana, że będzie miał obrzydliwy smak..ale czego się nie robi dla piękna :)

Od ponad dwóch tygodni regularnie stosuję kurację pietruszkową, przyrządzając sobie co wieczór szklankę eliksiru i muszę Wam powiedzieć, że zaczynam obserwować pierwsze efekty. Począwszy od tego, że widzę wyrastające nowe krótkie włosy (troszkę jak niemowlak, ale można to przeżyć :) to także mam wrażenie, że troszkę mniej mi wypadają. Mam nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej.






Na koniec przypominam o konkursie, który odbywa się na moim fanpage'u wspólnie z serwisem STEP4HAIR

Do wygrania PROFESJONALNA METAMORFOZA FRYZJERSKA

Wszystkie szczegóły znajdziecie po linkiem

https://apps.facebook.com/megafonikonkurs/2236/?view=main 

8 komentarzy:

  1. Bomba witaminowa na wlosy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy19:46:00

    smacznie i zdrowo...mmm...u Ciebie pietruszka a u mnie miętka:)) zapraszam http://memarieamar.blogspot.com/ może mnie zaobserwujesz tak jak ja Ciebie???

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyda mi się wzmocnienie włosów więc też zafunduje sobie taką bombę witamin...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy06:33:00

    I feel this is one of the most significant information for me.
    And i'm glad reading your article. But should statement on some common things, The website style is great, the articles is in point of fact excellent : D. Excellent activity, cheers

    my web-site; rochii bershka

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy11:07:00

    o wow! muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy18:01:00

    zacznij używać farb, szamponów z henny mi pomogło !!

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy16:39:00

    uwielbiam pietruszkę! zazwyzaj jem ją na kanapkach, ale będę musiała wypróbować przepis na sok, pietruszka ma dobry wpływ na cały organizm :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zielony sok wygląda intrygująco, ale jako, że pietruszkę lubię od niedawna, więc na razie w niewielkich ilościach - a więc sok musi poczekać :) ale polecam na włosy olej rycynowy i naftę kosmetyczną! tak tak, to też znane z czasów naszych babć. Ale ja po miesiącu widziałam bardzo dużą różnicę..a teraz prawie po czterech miesiącach kuracji zaczynam lubić swoje włosy :) i nie zamierzam się z tymi specyfikami rozstawać! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń