Obserwatorzy

31.10.2011

Fashion Week + panterkowa sesja

Narodowe Święto Mody zakończone.. Fashion Philozophy Fashion Week Poland dobiegł końca. Dzięki odrobienie chęci i zaangażowania mogłam w nim uczestniczyć i przez kilka dni brać udział w tym rytuale. 
Na trzy dni przeniosłam się więc z radością w inny wymiar rzeczywistości.. i choć hotelowe łóżko nie należało do najwygodniejszych, aparat noszony ze sobą przez 10 godzin dziennie wydawał się ważyć kilka ton, a w walizce miałam tylko cztery pary butów to fashionweekowa atmosfera rekompensowała wszystko. Kiedy przechadzając się po show roomach, czekając na jeszcze jedno martini przy barze, a nawet stojąc  w gigantycznej i źle skoordynowanej kolejce  przed pokazem spotykasz  najważniejsze postaci w branży modowej, absolutne ikony stylu, a także projektantów, których kolekcje chciałoby się mieć w szafie,  rozmawiasz przy tym z ciekawymi ludźmi o kolorach, fasonach, wzorach, a temat szpilek nikogo nie nudzi, to ja chcę tę rzeczywistość częściej…
Czas minął niestety nieubłaganie i nadszedł dzień ostatni.. Po tych kilku dniach otrzymywania wysoko-skoncentrowanych tabletek o nazwie Fashion, brutalna rzeczywistość próbowała mnie dopaść już w hotelowym pokoju, kiedy domykałam kolanem walizkę. Udało się jednak ją przechytrzyć zażywając kolejne tabletki w postaci jeszcze kilku pokazów. Ostatecznie jednak rzeczywistość bardzo dotkliwie mnie dorwała. Kiedy z ledwo dosuniętą  walizką podążałam na łódzki dworzec, duchem jednak wciąż będąc obecna na pokazach, obudził mnie gwizd obwieszczający odjazd pociągu do Warszawy, w momencie gdy właśnie zdyszana wbiegałam na peron..
Mając w perspektywie godzinę próżnego siedzenia na ławce w dość nieszczególnej atmosferze stacji  Widzew Łódź postanowiłam nie tracić czasu i skleić kilka zdań podsumowujących zakończony już Fashion Week Poland Spring /Summer 2012.  Opublikuję ją jednak dopiero, gdy dokonam selekcji zdjęć z pokazów. 



W międzyczasie, kiedy ja delektowałam się modą zdjęcia z ostatniej panterkowej sesji trafiły na moją skrzynkę. Oczywiście wszystko dzięki pracowitemu fotografowi, którego niebanalną twórczość jak zawsze szczerze polecam www.michalmonart.com

Bluzka użyta w tej sesji to moja kolejna przeróbka, co sądzicie? 







pics by Michal Monart www.michalmonart.com

Blouse Sh + moja twórcza inwencja
skirt Zara

9 komentarzy:

  1. Dla mnie te pantery gryza sie, wyrazista i ciekawa bluzka zdecydowanie wystarczylaby w tym secie.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna spódnica, ogólnie strój bardzo fajny, buty piękne :D!

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie wyglądasz :) Zazdroszczę tego pokazu :P

    OdpowiedzUsuń
  4. moze jest troche za duzo wzorkow, ale ja lubie jak czasem lamie sie glupie modowe zasady, i pokaze PAZUR! podoba mi sie! super, i jest kreatywnie i nie jest nudno!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeróbka na pewno oryginalna, a my takie rzeczy lubimy, więc plus ;-).

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki kochanie za odwiedziny :)
    Zazdroszczę FW jak nie wiem co!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bluzka się świetnie prezentuje! Podziwiam. Bo przeróbki często wychodzą tandetnie albo są robione na siłę, byle tylko coś zmienić. A u Ciebie widać fajny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy14:58:00

    jak dla mnie to jest tandetne:P w ogóle nie wiem po co Ci taki blog,gdybyś się jeszcze znała chociaż trochę na modzie..ach świat schodzi na psy;)

    OdpowiedzUsuń